Wieści z Ukrainy - I

O godzinie 17 z rynku w Lubawce wyjechaliśmy po dziewczyny do Chełmska. We Wrocławiu o godzinie 19 odbyła się uroczysta odprawa wszystkich wyjeżdzających grup (ok. 1000 osób), z udziałem pani minister edukacji Anny Zalewskiej z którą zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie, konsula Krzysztofa Świderka i wielu innych ważnych osób. Głowna organizatorka Akcji, pani Grażyna Orłowska-Sondej, dała sygnał do odjazdu i kilkadziesiąt busów ruszyło w kierunku Medyki. Odprawa na granicy polsko-ukraińskiej trwała tylko 3,5 godziny, chwilę przed 8 rano wjechaliśmy na Ukrainę.

Około południa zatrzymaliśmy się na zamku w Olesku. Podziwialiśmy tam ekspozycje malarstwa z Lwowskiej Galerii Obrazów oraz dowiedzieliśmy się, że na zamku narodzili się  królowie Polski Michał Korybut Wiśniowiecki i Jan III Sobieski. Kiedy my zwiedzaliśmy, nasz kierowca spał, aby nabrać sił na dalsze 330 km drogi.

Ukraina powitała nas deszczem, burzami, a nawet niedużą trąbą powietrzną. Dlatego też w Żytomierzu byliśmy dopiero o godzinie 19 czasu miejscowego, czyli o 18 czasu polskiego. Znana nam z roku ubiegłego pani Zosia, gospodyni na plebanii u pallotynów, czekała już na nas z kolacją. Dość szybko poszliśmy spać, aby w poniedziałek już o godz. 9 rano rozpocząć pracę na Cmentarzu Polskim w Żytomierzu.

Jakub Pilarski
uczeń Gimnazjum im. Żołnierzy Sybiru